wtorek, 17 czerwca 2014

Rozdział #1

Diego
-Panie Dominguez, za chwile spóźni się pan na samolot!
-Dobrze Rogrigo, już schodzę!-odpowiedziałem mojemu kierowcy.A właśnie! Za chwilę mam samolot do Chorwacji, wreszcie lecę na to spotkanie. Mam nadzieję, że się uda.Po chwili zszedłem na dół, a Rodrigo wziął moje bagaże i włożył do bagażnika. Po tym wreszcie wyjechaliśmy na lotnisko.
Lara
I znowu do pracy. Szybko się ubrałam i wyszłam. Gdy szłam w stronę hotelu podbiegła do mnie Ludmiła. 
-Larcia! Cześć, kochana!-przytuliła mnie.
-No cześć. Myślisz że dziś będzie dużo pracy?-uśmiechnęłam się na jej widok.
-Chyba tak... No ale po poniekąd kasa jest nam potrzebna.
-No racja. A teraz przyśpieszmy bo się spóźnimy!
Szybko dotarłyśmy do hotelu a tam założyłyśmy ubrania "robocze" i zabrałyśmy się do pracy. Lu  miała racje-było dużo gości. W głośnikach leciała przyjemna muzyka która tworzyła miłą atmosferę. Muszę przyznać że ta praca wcale nie jest taka zła. 
W końcu nadeszła przerwa obiadowa. Ja i Ludmiła chciałyśmy iść na plaże by tam zjeść bo w końcu miałyśmy na to godzinkę. Gdy już wychodziłyśmy podszedł do mnie nasz szef.
-Lara, prawda?-zapytał.
-Tak, to ja. Czy coś się stało?-odparłam.
-Urządzamy wieczorek muzyczny. Czy mogła byś coś zaśpiewać?-zapytał.
-Myślę, że tak. A kiedy?
-Dziś wieczorem. Dokładnie o 18:30. Dobrze?
-Tak. Przyjdę. Ale... Czy mogę sobie sama wybrać utwór do zaśpiewania?
-Oczywiście. To pa, dziewczyny.-odpowiedział na koniec i odszedł.
My skierowałyśmy się na plaże. Gdy dotarłyśmy rozłożyłyśmy koc i zaczęłyśmy jeść.
-Co zaśpiewasz?-zapytała blondynka.
-Chyba Voy por Ti...-lekko się uśmiechnęłam.
-Uu... Piosenka Leóna?-odwzajemniła uśmiech. 
-No tak... Ale nie chcę o tym rozmawiać. 
-Jak sobie chcesz... Ale pozwól mi sobie porobić zdjęcia. Chcę mieć na pamiątkę. 
-Dobra. Wiesz jak lubię pozować do zdjęć.



Po tej całej "sesji" musiałyśmy wrócić do pracy. Nie mogę się doczekać wieczoru! Po tylu latach
zaśpiewam!

Diego
Wreszcie wylądowałem. Te godziny były jak tortury!
Nie dość, że pasy mi nie działały, to jakieś dziecko mi fotel kopało!
No nic, udaliśmy się z resztą ludzi do naszego hotelu.
Na szczęście jako jedyny mam pokój jednoosobowy.
Jest ru całkiem spoko, nawet ładny wystrój, obsługa miła, no i to miękkie łóżko!
Dobra Diego, ogarnij się.
Po podziwianiu pokoju postanowiłem się rozpakować.
Podczas wykonywanej czynności dostałem SMS'a od szefa :
„Diego pamiętaj, że mamy dzisiaj służbową kolację o 18.30. Rodrigo po Ciebie przyjdzie i pojedziecie na miejsce."
Serio? Dopiero co przylecieliśmy, a mamy jakąś durną kolacyjke?!

Lara
18:15
Wchodzę za 15 minut. Bardzo się denerwuję ale Ludmiła dodaje mi otuchy. Stoję obok sceny. Chwila! Coś jest nie tak z tym chłopakiem który właśnie wszedł... Wydaje mi się znajomy. On chyba chodził do tego studia On Beat. Jak mu tam? D... Diego? Właśnie! On chyba chodził z Violettą. Ale.. On nie może mnie zobaczyć! Gdy miałam jeszcze 16 lat byłam bardziej pewna siebie. Uważałam, że zostanę sławną zawodniczka motocrossu i okazywałam to wszystkim. Jak by mnie zobaczył rozgadał by innym i... León by się dowiedział. 
Moje przemyślenia przerwała Ludmiła:
-Lara! Wchodzisz!-wypchnęła mnie na scenę.
Początkowo nie mogłam wydobyć z siebie dźwięku. Byłam strasznie zestresowana. Jednak po chwil otrząsnęłam się i zaczęłam śpiewać a zarazem grać na gitarze. 
                                                                 
Są chwile,
Wydają się możliwe
Patrz, interesujący gest

Jedno spojrzenie i powiedz mi, kto jest najlepszy Widzę cię, ale nie widać
W tej historii wszystko jest do tyłu
Nie przeszkadza mi to czas
I nie obchodzi i Dla Ciebie, ja ..         
                                                   
Przez całą piosenkę czułam na sobie wzrok Diego. Gdy skończyłam ludzie zaczęli klaskać. Poczułam się taka... Taka szczęśliwa. Wreszcie zrobiłam coś co kocham. 
Ukłoniłam się i zeszłam ze sceny. Szef powiedział że dziś mam do końca wolne. Chciałam szybko opuścić sale. Jednak gdy biegłam poślizgnęłam się. Wpadłam prosto w ramiona Diego...
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
No i tak napiłyśmy rozdział ;3 Ja wiem, że moje części są do dupy a Wiktorii fajne ale to szczegół xD
Pozdrawiamy <3
2 komentarze=naxt ^.^  

1 komentarz:

  1. <3 Dielara <3 Dzięki tobie ją polubiałam kc ;3

    OdpowiedzUsuń

Cześć♥
Tu Wasz Olszon *.* Dziękuje za wszystkie
Komentarze. Każdy z nich mnie motywuje <3