środa, 3 września 2014

A co by się stało, gdybyśmy historię Violetty odrobinę ubarwili?

Po raz już chyba dziesiąty, przewróciła kartki pamiętnika.  Ostatnia strona, była w dalszym ciągu niezapisana. Biała. Z dwóch stron. Aż dziwne, biorąc pod uwagę, jak wyglądają pozostałe. Tylko... Co na niej napisać? Może znaleźć jakiś fajny cytat, i różnokolorowymi literami uwiecznić go, na papierze? Dobrym pomysłem jest też, wklejenie zdjęcia. Tylko z kim? Z Natalią? Nie... Ona nie jest godna, na znajdowanie się w tak "świętej" księdze jaką był jej pamiętnik. A co z Federico? Też nie. Za bardzo by jej przypominało, że chłopak który jej się podoba, jest już zajęty.  I to przez kogo?! Przez jakąś tandetną dziewczynę, na której imię robi się jej nie dobrze. Violetta.
Ach, jakież to imię jest okropne! No ale wracając... Co znajdzie się na ostatniej stronie pamiętnika? Że też o tym nie pomyślała! Zdjęcie, najważniejszej osoby w jej życiu! Tak wspaniałej i unikalnej że nie da się tego opisać... No bo kogóż zdjęcie mogła by przykleić Ludmiła jak nie siebie samej?! 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cześć♥
Tu Wasz Olszon *.* Dziękuje za wszystkie
Komentarze. Każdy z nich mnie motywuje <3